Przytulny III Reny i Toma
18.02.2008r. Tynki - C.D.
Taką ekipę to aż się chwali (obym tylko nie zapeszyła ). Tak jak byliśmy umówieni, przyjechali z samego rana i ostro wzięli się do pracy. Niestety ubolewam, że przez 8 godzin kiedy to jestem w pracy, nie mogę obserwować postępów na budowie. Jednak gdy tylko wybije 15, pędzę do naszego domku jak na skrzydłach, żeby na własne oczy oglądać przemianę na ścianach. Wreszcie znikną te okropne mury, a oczom ukażą się piękne ściany .
http://foto3.m.onet.pl/_m/4ff2b7f80646ef83fe55baf15bcf7e2f,5,19,0.jpg
http://foto0.m.onet.pl/_m/9514780343478f5e46c5f37a60e98584,5,19,0.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia