Nasz pierwszy dom - Klarysa - dziennik budowy
dzięki za radę, ale w końcu zrezygnowaliśmy w wolich oczek. Ścianka będzie zlikwidowana.
1. błędy w projekcie - to parapet wolego oka faktycznie wyszedłby 1,5 m od podłogi co nie jest fajne i co gorsze to nie jest jedyny błąd w tym dachu
2. Wykonawcom się w dupach poprzewracało i wolą zrobić 5 dachów dwuspadowych niż jeden taki jak mój - ciężko znaleźć kogoś sensownego
3. Koszty i niestety jakość pracy - wole oczko musi być zrobione perfekcyjnie aby nie było problemów a jakoś nie zanosiło się na rozwiązanie tego problemu.
PS
Archipelag to faktycznie banda beznadziejnych pajaców - ale trudno się mówi
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia