Nasz pierwszy dom - Klarysa - dziennik budowy
takich mądrych PO budowie zawsze jest pełno
szczekanie coto nie ja po fakcie, to typowa polskosc
a przed, same schody do nieba!
a juz w trakcie z budowy - uciekaja, bankrutują, samochody ciagle im sie psuja,telefonow nie odbieraja, za goraco, za zimno, za mokro itd itp itd itp....
tak...
skąd ja to znam.
elewację robię od 5 miesięcy
regipsy wew. robię od 3 miesięcy
i co? w proszku choć elewacja jest już prawie skończona.
smutna prawda jest taka, że (uważam) mając szczęście do ekip (poza cieślami) udało mi się nie popełnić żadnego wielkiego błędu na budowie. Niestety zostało to opłacone wielogodzinnymi codziennymi wizytami na budowie i sprawdzaniem wszystkiego. Niestety nie można ufać nawet tym najlepszym ekipom, bo jak jest możliwość to nawet oni idą na skróty.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia