"Z motyką na słońce" - czyli koszyczek Rydzów
Rozpocząłem nierówną walkę z izolacją poziomą pod wylewki. Nie dałem się przekonać panu od miksokreta i robie tak jak mi kolega janzar zaleca - papa termozgrzewalna, 2xfolia, styropian, znowu folia i jastrych. Pracę rozpocząlem w sobotę - na pierwszy ogień poszedł gabinet. Przygotowałem sobie kawałek powierzchni, przyciąłem papę i jazda. Palnik daje taką ilość ciepła, że stanie bezpośrednio nad nim nie należy do przyjemności. Mniej więcej po zgrzaniu trzeciego pasa papy doszedłem do tego jak należy materiał grzać i jak szybko rozwijać by połączenie było wykonane poprawnie. Doskonale nie jest bo powinienem mieć do tego jeszcze wałek do dociskania papy, ale zgrzewy wychodzą takie jak zaleca producent - z wypływem smoły na około 1 cm. (jak oni ten dach mogli zepsuć ??? - to naprawdę nie takie trudne)
Popołudnie spędzone na działce zaowocowało (dzięki pomocy teścia) skończonym gabinetem i kawałkiem wiatrołapu. Na razie układam papę w miejscach nie narażonych na zbyt intensywne "deptanie" - przede mną jeszcze porządkowanie całego piętra.
Dzisiaj miałem dzień zaległego urlopu - uporządkowałem pomieszczenie kotłowni i wc. Sporo "skarbów" tam było, ale koniec końców to ja byłem górą Przerzuciłem dzisiaj łącznie dobrych kilka ton materiałów i gratów zalegających na parterze. Stemple wylądowały w garażu, bloczki silikatowe razem z deskami przed domem. Śmieci popakowane w worki cichcem wywożę na śmietnik pod blokiem - ale w końcu też za to płacę. Przygotowałem sobie front robót do dalszego "papowania" na jutrzejsze popołudnie.
A od rana wchodzi na plac boju rafslusarczyk (właśnie dzwonił potwierdzić przyjazd) - i zaczyna się kolejny ważny etap w historii powstawania naszego domu - instalacja wody, co i cwu. Na jutro tez jestem umówiony z wykonawca przyłącza gazowego - to nawet dobrze bo może są do ustalenia jakieś niuanse o których nie mam pojęcia.
przygotowania do pracy
http://www.zkoszarydzow.pl/murator/205.jpg
no to pierwszy dzień zabawy z papą zakończony
http://www.zkoszarydzow.pl/murator/217.jpg
I zdjęcie rozwiązujące zagadkę z dnia poprzedniego:
widok z salonu na klatkę schodową
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia