"Z motyką na słońce" - czyli koszyczek Rydzów
Ostatni wpis w miesiącu który pierwotnie miał być naszym miesiącem przeprowadzki. Ale i tak nie jest źle - prawdopodobnie pod koniec sierpnia się przeniesiemy.
A dzisiaj tylko kilka fotek naszego ostatniego samodzielnego (prawie) dzieła. Jeszcze lekko nie ukończony, ale generalnie juz wiadomo o co chodzi i do czego to będzie służyło (chyba.... ).
Ujęcie z prawej (z jadalni) - inwestorka tez się załapała
http://www.zkoszarydzow.pl/murator/337.jpg
Z przodu - tutaj fajnie widać jaki efekt dają kafle
http://www.zkoszarydzow.pl/murator/338.jpg
I od strony salonu
http://www.zkoszarydzow.pl/murator/339.jpg
Całość jeszcze wymaga kosmetyki - gips na górze, brakujące fugi na dole - ale efekt nam się już podoba :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia