Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    210
  • komentarzy
    0
  • odsłon
    134

"Z motyką na słońce" - czyli koszyczek Rydzów


RYDZU

399 wyświetleń

Święta, Sylwester, Nowy rok i jeszcze tydzień. Tyle wytrzymała nam choinka. Może dała by radę nieco dłużej, ale prawdopodobnie była ścięta sporo wcześniej przed świętami, i zdążyła obeschnąć. Postawienie jej w kubełku z piachem i podlewanie nic nie pomogło. Dzieła dopełniły psy które nie wiadomo dlaczego nagle po prawie 2 tygodniach zainteresowały się krzakiem stojącym w rogu salonu i zaczęły go namiętnie ogryzać i zrzucać ozdoby. Może z zemsty - bo drzewko postawiliśmy w miejscu gdzie psy do tej pory miały swoje miejsce do spania. Tak traktowany chojak zaczął gubić igły na potęgę. Wobec takiego obrotu spraw pozostało mi zrobić jedno. Dobić ją. Metodycznie, sekatorem, gałązka po gałązce wszystko co z niej zostało wylądowało w kominku. I oczywiście poszło z dymem.

 

A na dworze zima na całego. Śniegu napadało jak wściekłe, teraz do tego jeszcze mróz. Dziś rano było -13, wczoraj -12. Nawet podłoga w salonie się zrobiła przyjemnie ciepła z tego wszystkiego.

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...