"Z motyką na słońce" - czyli koszyczek Rydzów
Rzadko coś nowego wpisuję, ale też za bardzo nie ma o czym pisać.
W piątek rano dotarła do nas w końcu firma od ogrodu i dokonała pierwszego koszenia trawy.
Ładnie trawniczek po koszeniu wygląda, oj ładnie . "I teraz tak najlepiej 2 x w tygodniu kosić
to się trawa dobrze ukorzeni i rozkrzewi" - rzekli ogródkowcy i pojechali.
Stanęliśmy wić przed faktem konieczności kupna kosiarki. Trawnika u nas póki co niewiele więc
wybór zawęziliśmy do klasycznej kosiarki elektrycznej i ręcznej - bębnowej. Pochlebne
opinie fachowców od ogrodów o kosiarkach bębnowych wzięły górę nad wygodnictwem - za to
jesteśmy niezależni od zakładu energetycznego
Wczoraj zaszalelliśmy i kupilismy za całe 127 pln takie oto cudo:
http://www.zkoszarydzow.pl/murator/440.jpg
Jako alternatywę mieliśmy tylko wyrób Gardeny za 3x wiekszą kwotę, więc to ułatwiło decyzję
Kosiarkę zgodnie z zaleceniami "ogródkowców" ustawiłem na maksymalną wysokość
cięcia i.... do boju!
Oj - nie było łatwo na początku. Trzeba było zebrać ok 4 cm trawy, więc koszenie na początku szło nam ciężko
http://www.zkoszarydzow.pl/murator/441.jpg
Potem opracowałem odpowiednią technikę i po 40 minutach zabawy mamy
pięknie skoszony trawniczek. Następne koszenie pójdzie już łatwiej - o ile oczywiście nie zaniedbamy
terminów koszenia
A nagrodą za posiadanie kawałka swojego trawnika są takie oto widok :
http://www.zkoszarydzow.pl/murator/439.jpg
Ehhhh... tego mi się właśnie chciało. Warto było.
Na koniec wrócę do zabawy z ustawieniami curkulacji cwu i pracy kotła gazowego.
Rodzina sprzeciwów do zmian nie wniosła - czyli pewnie nie zauważyli, że czasami woda leci
chłodniejsza A efektem zmian jest spadek średniego zużycia gazu z 15m3/tydzień do
9 m3 w ostatnim tygodniu, a to daje juz poniżej 50 pln na miesiąc za cwu.
Oj... chyba zrezygnuję z planów montażu kolektorów słonecznych.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia