"Z motyką na słońce" - czyli koszyczek Rydzów
Z najświeższych informacji: dziś było ogłoszenie wyroku w naszej rozprawie dachowej.
Sąd po trwającym ponad rok, wyczerpującym postępowaniu orzekł - w części o zwrot kosztów
naprawy wyrok na nasza korzyść, a w części dotyczącej powództwa wzajemnego o zapłatę
wykonawcy - także na naszą korzyść :) :)
Oczywiście wykonawca podobno będzie składał apelację.... ale szanse ma minimalne. Uzasadnienie
wyroku sądu było na tyle dosadne, że nie powinno budzić wątpliwości także w wyższej instancji.
W związku z apelacją widoków na kasę z tej strony na razie "niet", ale humory i tak mamy
wyśmienite. W końcu 2 tygodnie temu wpłynęła na konto kasa ze zwrotu vatu :) . W najbliższym
czasie planujemy w związku z tym ruszyć z porządkowaniem placu, wymianą garaży na nowe
i budową konstrukcji tarasu. Tutaj koniecznie muszę się pochwalić, że za 3 tygodnie będziemy
mieli w rodzinie wykwalifikowanego spawacza w technologi MIG :) .
A dla dodania sprawie pikanterii powiem tylko tyle, ze nie będę to ja.... .
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia