Nasze miejsce na ziemi
W sobotę (17maja) chrzest. PIERWSZY GRILL!!. Kupiliśmy piękne moje upatrzone wcześniej drewniane meble ogrodowe. Była promocja 50%. Kochany Mąż uległ. Powiedział jak zobaczył moje maślane oczy w sklepie to nie mógł odmówić
http://imageshack.us" rel="external nofollow">http://img253.imageshack.us/img253/1666/dsc07136xb6.jpg
spełnia się pierwsza inspiracja : meble ogrodowe hihi
http://images2.fotosik.pl/130/e37227137aac1789med.jpg
Na naszym zadaszonym już tarasie było cudownie, cisza, spokój, nikt nie przeszkadzał. Wieczorem żaby rechotały z niedalekich stawów. Byliśmy zachwyceni!! Moje nastolatki nie chciały wracać do bloku...My też nie... ACH...
Wczoraj padało nic robotnicy nie robili. Zresztą co mieliby robić jak roboty są na zewnątrz, strop, szałowanie i zbrojenie schodów? A dziś pada i pada no cóż trzeba być cierpliwym... Mam nadzieję, że to się nadrobi.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia