Nasze miejsce na ziemi
Dawno mnie nie było.
Dziś mamy 26 sierpnia 2008r. Co jest zrobione na budowie?? Więźba położona (stoi od miesiąca, bo ekipa ma inne budowy) Czekamy na cieśli. W czasie deszczu wszystko zalewało. Mamy już mistrzostwo świata w zbieraniu wody łopatą i zamiataniu "jezior na poddaszu".W tym czasie wykonano wszystkie roboty murarskie, wykończenie budynku, ścianki działowe, wymurowano 2 kominy. Wyszły świetnie. Wywalono 2 słupy na środku poddaszowego pokoju i wstawiono stalowe wsporniki. No... teraz pokój jest ustawny i wieeeeelki. Bardzo nam się podoba. Grześ nazywa go "pokojem uciech" Tam będą książki, komputer, projektor, może bilard To wszystko zrobiono od 15-go lipca. Elektryk wchodzi "może" za 2 tyg." Pod koniec września wod kan, tak jak okna. Umowy w tym zakresie podpisane. Okna - 16430 zł. -11 sztuk. W tym 2 duże rolety elek. zewnętrzne, w tym okno tzw. "patio" w bok rozsuwane nachodzące na ścianę, jedno okno trapezowe zamiast łukowego, szyby antywłamaniowe.
Zamówiony wykonawca istalacji wod kan, ogrzewanie ścienno- podłogowe (bez grzejników), piec gazowy + zbiornik buforowy, + instalacja solarna z 2 panelami solarnymi.
-wykonanie instalacji co. ścienno podłogowej - 22 500 PLN (materiał + robota)
-wyk. instalacji wodno - kanalizacyjnej - 11 570 PLN. ( m+r)
-zbiornik buforowy , izolacja zestawy popmopwe, automatyka,piec, wkład kominowy, osprzęt ..wsio - 26 935 PLN (m+r)
- instalcja solarna z kolektorami zestawem pompowym - 9600 PLN (m+r)
razem - 70 605 PLN brutto Porażka.
Inni robią za grosze, a my frajerzy. Bo nikt nie robi takiej instalacji.
Cholera to spędza mi sen z powiek. Już nie chce mi się budować. Na dodatek wkurza mnie to, że firma, własciwie facet - właściciel firmy dość, że nie umie pisać, ( pisał Gżegorz, otkużacz) nie umie liczyć zarabia taką kasę!! dlatego że ojciec nauczył go "zakładać rurki". Cholera! a człowiek który uczył sie tyle lat, ( szk. średnia, 5 lat studia, podyplomówka, mąż 6 lat studiów, nie możemy na to wszystko zarobić!!!)
Jak przełknę tę pigułkę goryczy może będę pisać radośniej. A teraz to nawet na budowę nie chce mi się jechać..........................................................
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia