1 WRZEŚNIA 2008

Po urlopie pierwszy dzień w pracy, a u mnie na budowie "inspekcja". W czasie urlopu przyjechał pan do pomiaru drzwi. Co się okazało? Wysokość drzwi (od gotowej podłogi czyli po wylewkach) jest 247 cm. Cholera architektka wymymyśliła!!! Ja nawet nie wiedziałam, że w projekcie jest taka wysokość. Budowlańcy tak zrobili jak w projekcie. No i dobrze zrobili, a teraz nie można dostać drzwi. Trzeba zamurować. Znów dodatkowe koszty. Brama garażowa. Otwór okazał się za szeroki o 14 cm (264cm miało byc na 250). Prowadnica na suficie nie zmieści się bo wymiarami nachodzi na wystający komin. Znów domurować!!! WRRR .

2 WRZEŚNIA 2008

Ekipa cieśli rozkłada rusztowanie. Będą kończyć dach. ... Nareszcie. Prezes firmy miał nas w planie na 15go września, ale wcisnął nasze prace wcześniej. O dobry człowiek!...Pogoda wrześniowa piękna, słoneczna akurat sprzyja na roboty dachowe. Tylko się modlić aby nie padało(myślałam).

7-8 WRZEŚNIA 2008

No i sielanka się skończyła w nocy z 7go na 8 września. .. Lało jak z cebra!, a u mnie na dachu jeszcze nie było folii!!!. Poniedziałek po pracy zwinęliśmy się z mężem na budowę wylewać wodę z poddasza. Jak zwykle: łopata, miotła wiadro...... Wylaliśmy 15 wiader wody. Porażka. Myślałam,że te roboty szybciej pójdą. No, ale efekty widzieliśmy każdego dnia. Naddbitka piękna kolor teak (kolorek doradziła Pani kierownik wyszło pięknie!), naświetlała już w wyobraźni kolorystykę domu. Powoli daszek przykrywał się folią.

10 WRZEŚNIA 2008

Pogoda piękna, ciepło, słonecznie i...HURAAAAAA!!!! cały dach ofoliowany!. Nie napada już deszczyk. Nadbitka wokół całego domu. Dachóweczki przywiezione na podwórko!! Ach jak pięknie!!. Dachówka cementowa EURONIT kolor antracyt. Ach.. no pewnie,że chciałabym ceramiczną.. ale mam spory dach, a właściwie 2 dachy. No trudno, nikt do portfela mi nie dołoży. Nawet bank. , a miałabym drożej o 15 tyś. Wolałam dołożyć to do elewacji. Zamiast styropianu będzie wełna. ... No coś za coś...