Nasze miejsce na ziemi
19 września
Jakie było miłe moje wrażenie gdy zaczęły się prace dachu, pierwsze folie, pierwsza dachówka, rynny...a teraz daszek się powoli kończy. Chyba dzis skończą resztę dachówki. Wygląda to pięknie. Dziś wstawią chyba okna dachowe .. a mają ich sporo 9szt.+ właz.
Pogoda jakas taka paskudna pada, wieje, zimno, zaczęli już grzać w blokach, a ja troche się boję, że nie zdążę z tymi moimi robotami przed zimą. Podobno w tym roku mam być wczesna i ostra zima. Okna wstawia mi za tydzień. Drzwi w sobotę zamówione u stolarza.Będą za 8 tyg. - na 5go listopada. Drzwi drewniane mahoń meranti z przeszkleniem bocznym 5800zł. Wstawia mi drzwi zastępcze do czasu gdy nie zrobie elewacji, którą planuję własnie na listopada. Kurcze znów wszystko w rękach najwyższego-POGODA. Obecnie zastanawiamy się nad wyborem kominka. Z płaszczem czy bez...jakiej firmy...ile trzeba wydać. Chciałam pierwotnie piec kaflowy wolnostojacy, ale chyba będzie kominek portalowy. Nie mam koncepcji. Nie wiem co wyjdzie.
Wczoraj było tak zimno!!! Robotnicy rozpalili sobie ognisko na podwórku. Dogrzewali się ogniem. A było wczoraj 15 chłopa na budowie!!! Domurowali mi wszystkie "za wielkie" drzwi"-nadproża , wymiary teraz są ok. No cóż... JESTEM ZADOWOLONA !!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia