Medenesie na polu - czyli LMP132 Lipińskich w Wielkopolsce
W poniedziałek dokonało się zdjęcie humusu. Przy okazji operator wykopał ok 60 pni drzew po wycince. Tym sposobem zaoszczędziłem tygodniowego zaprzyjaźniania się z łopatą i siekierą :) Operator był na tyle obrotny, iż mimo sporej ilości drzew pozostałych na działce (ok 20) tak manewrował, że ani jednego nie uszkodził. Myślę, że mogę polecić operatora wszystkim budującym w okolicach Skoków.
Nie obyło się jednak bez szkód. Jedno drzewo było bardzo blisko osi budynku. Zabranie humusu spowodowało podkopanie korzeni no i przy wtorkowym załamaniu pogody i lekkim wiaterku ... drzewo poleciało na płot sąsiada. Na szczęście sąsiad jest z tych "fajnych". Nie ma problemu, ale szkody trzeba naprawić. No cóż. Pierwsze problemy właściciela terenu.
Zdjęcia będą jak będą :)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia