Budujemy "Oliwkowe" Marzenia :)
Aaaaaaale długa przerwa w pisaniu. Czas na nadrobienie straconego czasu.
Wiosną prace ruszyły do przodu, ale nie obyło się bez małych komplikacji i lekkiego poślizgu. Zaczęło się od konieczności zdobycia pozwolenia na budowę zjazdu - trochę nerwów nas to kosztowało zwłaszcza, że miało to trwać wieczność!!! Ale jakoś się udało przyspieszyć "procedurę" . Jak już wszystko było dopięte na ostatni guzik, to nasza ekipa budowlańców wyjechała nam z ceną "ustaloną już wcześniej" jak z Katowic do Gdańska . Jednym słowem podbijając cenę usługi o blisko 100% tym samym zrezygnowali z budowy naszego lokum, a może bardziej pasowałoby tutaj powiedzieć, że my zrezygnowaliśmy z nich Myśleliśmy, że to już klapa na całej linii, że w sezonie nie uda nam się załatwić żadnej ekipy, a już na pewno porządnej. Jednak na szczęście się myliliśmy. Poszukiwania trwały około tygodnia. Szczęście nam jednak dopisało i znalazła się dwójka chłopaków (bo młodzi), i to w d dodatku z sąsiedniej miejscowości :)
Jak szybko wzięli się do roboty (zaczęli z początkiem czerwca), tak planowo mają zakończyć koło 10 sierpnia - trzymamy ich za słowo
W tej chwili mamy zalany strop. 19 lipca ruszają dalej. Jesteśmy zadowoleni, bo widać znają się na robocie, są pomocni w razie potrzeby (np. gdy zabraknie materiałów sami po nie jadą, załatwiają taniej), no i przede wszystkim da się z nimi pogadać, można w trakcie rzucić im jakieś uwagi czy dokonać zmain i przy tym nie kręcą nosem. Oby tak dalej.
Obecnie więźba czeka już na budowie, dachówka i okna też już są zamówione. Teraz czekamy na następny "górny" etap budowy naszego domu
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia