KUROPATWA Michalina i Krzys
27 SIERPNIA 2008
Trzeba byc silnym!!
wczoraj moj maz dzwonil do gminy do pana od pozwolen i ..... (nie uwierzycie co teraz wam powiem) JEST POZWOLENIE do odbioru!!
Jujii moj tata dzisiaj po nie pojechal, mam nadzieje ze wszystko ok, teraz to juz musi byc z gorki ale nic na ten temat nie pisze bo czesto sie myle..
Cytuje sama siebie:
Ale swiadomi skutkow bedziemy probowac SAMI stwiac pierwsze kroki w budowie naszego malego domku..
-nie do konca sami bo ciagle musimy liczyc na kogos,bo niestety za wiele nie mozna zalatwic z za granicy..
Zlozylismy papiery na warunki zabudowy,tam zaplacilismy okolo 120 zl za osobny garaz, na wszystko czekalismy bardzo dlugo, bo okolo trzech miesiecy no ale juz dostalismy pelna dokumentacje.
-czlowiek dostaje warunki zabudowy i mysli ze chwycil pana Boga za nogi
Na poczatku listopada 2007 beda lane fundamenty..nastepna data:
no a w marcu ruszmay pelna para-mamy niedlugo wrzesnien (ale) 2008 i nadal nic nie uroslo na naszej dzialce-no oprocz chwastow..
na pozwolenia na budowe przyjdzie nam czekac moze z miesiac..-pomylilam sie tylko o pol roku..
1 LUTY 2008!!W koncu udalo mi sie zlozyc pozwolenie na budowe po 8 miesiacach papierologi i drobnych potyczek.. Uff teraz to juz chyba z gorki
-zawsze kiedy myslisz ze jest z gorki zaczyna sie stromy szczyt
i tak oto dotrwalismy do pozowlenia teraz zacznaja sie nowe etapy, bardziej fascynujace , bedzie widac cos co ucieszy nie tylko oko ale i serce..
po tych kilku lekcjach wiem ze wszystko trzeba traktowac ze sporym kredytem zaufania
nie wszystko przychodzi latwo
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia