O merlinie
:) oto lutowy postęp w pracach..radość z okien ogromna..
najzwyklejsze..od zewnątrz mahoń, od środka białe..teraz pora myśleć o parapetach przed tynkowaniem..
ale jeszcze trochę, narazie działa ekipa hydraulików, potem elektryk..
od drogi:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=9b33434ab9e6dfb6" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/70/9b33434ab9e6dfb6m.jpg
od ogrodu:
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3192065ad6951048" rel="external nofollow">http://images48.fotosik.pl/70/3192065ad6951048m.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=678105d94718afb8" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/70/678105d94718afb8m.jpg
http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=4474e8de14f53300" rel="external nofollow">http://images49.fotosik.pl/70/4474e8de14f53300m.jpg
od świąt oglądamy dachy.. jak maniacy..jedziemy i przystajemy..jeśli ktoś zobaczy nieznajomy samochód pod domem..
to mozemy być my..zapatrzeni w górę..
no i nici z moich gontów..to cieniasy przy ceramice..nie przeforsuję ich..
wspólny mianownik narazie mamy jeśli chodzi o grafitową nibrę ds5 :
wczoraj widziałam przez okno lisa na naszej działce..specjalnie sie nie bał odgłosów pracy..
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia