Z dziennika jolly: jak powstawał LMP 01!!!!
09.06.2004
Fundamenty wylane. Teraz to już widać zarys domku.
Dzisiaj wielkie sprzątanie na budowie, tylko pogoda byle jaka, ale dobrze, bo nie trzeba podlewać betoniku!
Na razie dajemy im wyschnąć, ale w poniedziałek już się do nich zabieramy.
Wczoraj przyjechała dachówka, no ładna, tylko 4 szt. widziałam, że popękane, ale nie stękam, gdyż i tak trzeba będzie część ciąć na wymiar.
Zamówiłam też cement, to już 11 ton! Ale zostanie mi na strop i mury, myślę, że na tarasiki i filarki trochę jeszcze domówię, ale ... to później.
Teraz tylko piasek, Boże potrzeba go chyba z 4 kamazy!!! No a w przyszłym tygodniu ruszamy z murami. Trzeba zbierać na aparat cyfrowy, bo chciałabym się pochwalić naszym dziełem! To lecę, może gdzieś znajdę, albo wyślę totka, a nóż...
Do Poniedziałku!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia