Elena z Archipelagu dla Ewy Macieja Martynki Patrycji ;)
9 kwietnia postawiliśmy ogrodzenie i tablicę budowy
http://images33.fotosik.pl/289/c7ecf9fd7f421b3f.jpg
panowie zdążyli również częściowo wykopać fundamenty,choć wg mnie to bardziej przypomina jakieś grobowce hahah
http://images31.fotosik.pl/288/506c99917d958596.jpg
niedługo później dokładnie w moje urodziny...( 12.04.2008) udało się zalać fundamenty (ale podobno tempo kończy się po osiągnięciu stanu surowego zamkniętego...)
http://images23.fotosik.pl/230/ae6b0850d2a6294f.jpg
23 .04 panowie budowniczowie zakończyli murowanie fundamentów i przelecieli całość izolacją bitumiczną w modnym czarnym kolorze
http://images25.fotosik.pl/230/5d3b362596a0fbd9.jpg
i tu zonk nr 1...
najpierw wpadałam w rozpacz co to za ekipa u nas się stawiła, skoro już na tym etapie schody z realizacją, a potem przeczytałam rewelacyjny watek o fuszerkach których dokonali inni fachowcy na szczęście na innych budowach...przełknęłam dzięki temu gorzką pigułkę a co ważniejsze ...po tym co przeczytałam to nawet z uśmiechem na ustach
A zonk to było:
wytyczenie przez geodetę zrobione prawidłowo, ale co z tego,jak nasza ekipa trochę najwyraźniej niekumata przyjęła,że wewnętrzne ścianki nośne nie są wytyczone po osi tylko tak samo jak ściany zewnętrzne (z lewej i prawej strony)...
efekt...wychodziłoby na to,że salon i garaż mamy węziej po 12,5cm za to i tak duży korytarz oraz sypialnię szerzej po 25cm...
Nie chciałam tak, więc obok istniejących już fundamentów zostały domurowane kolejne fundamenty,które wszystko wyprostowały...mam nadzieję,że nic nie zacznie później pękać...
Ale budujemy dalej....
W dniu 16.05.2008 fundamenty uzupełniono piachem (kurcze, to też sporo kosztuje, a piach niby wszędzie jest potem przyjechała betoniarka i...juz jest stan zero !
W tym momencie na budowę wkroczył samozwańczy kierownik budowy...sądząc po minie nie jest zbytnio zadowolona z równości zatartej powierzchni betonu
jakość wody do podlewania tez podlegała wnikliwej kontroli...
http://images32.fotosik.pl/288/8d9fb57f239ab931.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia