Z dziennika jolly: jak powstawał LMP 01!!!!
Napiszę Wam, jakie reakcje są na wiosce!Podpowiadam, że Mój mieszka tam od urodzenia, ja natomiast od 3 lat - wcześniej mieszkałam na Prawobrzeżu!
Wszyscy przychodzą, jak coś potrzebują, np. sołtys czekał z remontem swojej stodoły, aż przywiozą mi piach i betoniara zacznie chodzić - normalnie to słowem się nie odzywa, a tak to : no, no co to za pałac będzie, jaki szybko i pięknie wam robota idzie, itd.
Murarze (tak zwani, czyli Ci spod sklepu, co czasami są przez innych wykorzystywani do roboty za alpagę) są wściekli , bo teraz każdy będzie od nich wymagał! - jak to nie możecie? tamci mogli to i wy do roboty!
Skąd oni mają pieniądze, co chwila samochody zmieniają i jeszcze się budują!!
A najlepszy był ksiądz w niedzielę!!!
Takie święta były, są nabożeństwa czerwcowe (i tu patrząc w naszą stronę) a tu Kościół pusty!! No, tak to DOMU BOZEGO NIE DA SIE WYBUDOWAC NA SOLIDNYM FUNDAMENCIE!!!!
Ale ogólnie jest wesoło, rzekł bym nawet charaszo!!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia