Witam wszystkich czytających, dzis kolejny zwariowany dzień. Architekci znowu zaliczyli wpade na całej linii, przez jedno niedopatrzenie nasze PNB bedzie najszybciej za 2 tygodnie. Pani Architekt z naszego feralnego biura skladająca wszystkie dokumenty sprawdzała je tysiące razy i (o zgrozzzzo) nie dopatrzyła się że decyzja o warunkach zabudowy jest wystawiona na mnie a nie na moją małż (a prosiłem tysiące razy żeby wszystko dokładnie sprawdzili!!!!!!!!). Teraz trzeba wszystko przepisać ( o dziwo poszło to sprawnie) ale zmiana imienia meża na żone musi się UPRAWOMOCNIĆ!!!!!!! (zmienmy w końcu to prawo budowlane i mentalnośc oraz bezdusznośc urzędasów!!!!!) No więc czekamy kolejne 14dni!!!! - na szczęscie jest zima. gdyby była ładna pogoda to pewnie bym zzieleniał ze zlości!!!!. Z architektą to juz nawet nie chciało mi się dzis rozmawiać, musiałbym mówić baaaardzo niecenzuralne słowa. Mam pomyśł wyśle jej na skrzynkę link do naszej tablicy ogłoszeń, może to jej przemówi do rozumu. Ale są też pozytywne punkty dzisiejszego dzionka- hurtownia budowlana w porozumieniu z naszym (od wczoraj) murarzem ma przygotować zestawienie materiałów - trzebaby wydać troche kaski )) to lubie najbardziej. No i pozatym jutro ruszamy z targami (tak zawodowo), więc wszystkich oczywiście zapraszamy.

pozdrawiam

Adam