Nurniego dziennik
No nareszcie podpisaliśmy umowę z bankiem.
Trzy godzinki i było po wszystkim
Multibank, prowizja 1,2%, oprocenotowanie 2,95%, CHF, na 25 lat.
Wszystko poszło raczej sprawnie, ale dlatego tak długo, że założyli nam też konto a poza tym bardzo dokładnie czytaliśmy umowę. Ubezpieczenie od ognia 2.800 zwracane po wpisie do hipoteki. Pewnie ze trzy miesiące poczekamy więc 9/12 opłaty zwrócą. Weksel 350 zł.
Potem pojechaliśmy na budowę. Bloczki rosną w górę już prawie 2/3 wymurowane na odpowiednią wysokość, zarapowana i część posmarowana od wewnątrz chyba dysperbitem (o ile dobrze pamiętam).
Żonka w pewnym momencie zauważyła, że nie widzi siatki albo jej się w oczach mieni bo trawa urosła już na 1,5 metra. Najgorsze, że jej się nie mieniło i nie było ok. 10m siatki.
Jakieś bydle rąbnęło nam ten kawałek. Pewnie sukinsyn chce sobie kury ogrodzić albo inne nutrie. Przestałem się przejmować i połączę słupki drutem kolczastym. Ale żeby się zrelaksować pojadę skosić w sobotę tą wysoką trawę. Przynajmniej widoczność się polepszy i nie będzie można się tak łatwo schować.
cdn...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia