Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    281
  • komentarz
    1
  • odsłon
    395

Nurniego dziennik


nurni

544 wyświetleń

20.12.2004

 


Niestety "pan kopara" miał znowu czas tylko w niedzielę.

 


Trochę się wk........em ale upust musi odpracować a i mi się spieszy z rozgarnięciem "kretowiska".

 


Catepilar dowoził ziemię do fundamentu na ok 50 cm a ja wyrównywałem już elegancko do fundamentu otulonego folią kubełkową. Nie chciałem żeby mi o coś zawadził i co mi potem po jego "przepraszam", a jeszcze jakąś rurę by mi za moco przywalił i cóś by się pogięło. A tak fundament mam obsypany dookoła (oprócz kawałka frontu - bo się nie mieścił) i w 90% wyrównaną ziemię na działce. Front uzupełnię w tygodniu, mam nasypaną już górę blisko frontu żeby ją potem tylko taczką przewieźć.

 


Pan sobie w CAT-cie papieroski popalał, cieplutko, że okna otwierał a ja z łopatą, z 2 cm śniegu na polarze, zziajany jak koń, z parującym łbem machałem łopatą jak oszalały. Efekt robi wrażenie, działka wyższa o jakieś 50 cm ale ja dzisiaj nie mogłem nawet butów zawiązać - no normalnie "męka barania"

 


Trzeba przyznać, że gość zna się na rzeczy (raczej na swojej maszynie), a ziemię i maszynę ma opanowaną do perfekcji. Te Catepilary to jednak bardzo porządne maszyny. W porównaniu do Ostrówka to robił pewnie połowę czasu.

 


Niestety koniec sezonu wiąże się z niedotrzymywaniem terminów rozpoczęcia nowych prac. Ekipa od wod-kan-co wejdzie dopiero po Świętach. Może to i lepiej bo w firmie taki zapieprz, że nie wiem co i w co włożyć.

 

 


...cdn

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...