Nurniego dziennik
16.04.2005
Kocioł od wczoraj zreperowany, wszystko gra. Kondensat się produkuje, podłogówka się wygrzewa, a panowie w wiaderku z kondensatem (jeszcze nie podłączone szambo) chłodzą sobie piwo .
Ale luzaki Kazałem im wyjąć i chłodzić gdzie indziej bo mi się potrują. Pifko piją na wieczór do brydża .
Jak chcę sobie ze znajomymi pograć w brydża to większość nie wie "o so chodzi", a tu masz - czterech "fizycznych" i rżną aż chuczy.
K-G - cały dół już położony i zaszpachlowany, teraz na poddaszu ubijają deski (pomosty do chodzenia) i owełnowywują i foliują. Wyłaz już zamontowany, stelaże rozprowadzone i dziasiaj mają zacząć kręcić płyty.
Cholernie mało miejsca będzie na poddaszu do poruszania się w celu ewentualnego dotarcia do rur od kominka i wentylacji - ale jak oni się przemieszczają to i ja dam radę. Najwyżej Rekina poślę.
TPSA - doprowadziła mi kabel podziemny (żelowany) na ścianę teraz tylko przyjdą panowie i zamontują puszkę.
Teraz ostro bierzemy się za kupowanie brodzików, drzwi pod prysznic, kabiny i wanny bo to będzie potrzebne w czasie układania glazury.
Nasze oczy wyboru skierowane są na produkty f-my RAVAK.
Dałem ogłoszenie dotyczące projektu ogrodu na SGGW, wydział achitektury krajobrazu. Zawsze student jest tańszy biura projektowego, a i głowę ma świeżą. Odezwała się dziewczyna z V roku i jesteśmy umówieni na wizji lokalnej w sobotę. No bardzo jestem ciekaw propozycji, ceny no i samej pani.
...cdn
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia