Nurniego dziennik
18.06.2005
Dzisiaj była standardowa sobota inwestorska
Na szczęście Rekin u dziadków - to my w miasto.
Na pierwszy ogień poszło wyposażenie łazienek.
Najpierw pojechaliśmy do hurtowni 4 km za Halinowem (nie pamiętam nazwy) i tam sobie wszystko wybraliśmy i poznaliśmy ceny. Termin realizacji do tygodnia i udało się wycisnąć 10% upustu.
Dla porównania szybciutko pojechaliśmy do Castoramy w celu porównania cen. To samo a nie da się negocjować.
Tak więc zakupy zrobimy koło nas.
Stanęło na:
Górna łazienka: kabina Ravak 90 cm z brodzikiem, wanna Koło Laguna (akryl) 160x75 cm, kibel i bidet wiszący z linii Nova Top jak i umywalki wpuszczane.
Łazienka dolna: brodzik i drzwi do kabiny Ravak, 80 cm, umywalka naszafkowa Nova Top, kibelek wiszący, też Nova Top.
Na armaturę jeszcze się nie zdecydowaliśmy
Potem odebraliśmy panią z V roku architektury krajobrazu, zawieźliśmy na działkę i wyłuszczyliśmy co "nam się widzi" w ogrodzie. Potem pani nas skasowała cenowo:
- projekt kompletny (szczegóły roślin, nawodnienie, wizualizacja) = 2.000 zł
- bez wizualizacji = 1.500 zł
- koncepcyjny bez szczegółów = ok. 800 zł.
No cóż czekamy na następne oferty albo się zaprzyjaźnimy w międzyczasie z kimś od projektowania ogrodów
A pani, no cóż - żonka była zadowolona z jej prezencji, ja niekoniecznie
Takie połączenie wodnika szuwarka z komandosem z lasu. Po wejściu w teren stapia się z nim w 100%.
...cdn
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia