Nurniego dziennik
14.11.2005
Troszeczkę mi ostatnio "międzyczasów" zabrakło i się troszkę z Dziennikiem nie wyrabiam, ale już nadganiam.
Po pierwsze, primo - przyjechali, w końcu, ociepleniowcy i zaczynają ocieplać. Nie komentuję bo klawiatury szkoda. Zabiję po robocie i zakopię w ogródku - chyba, że ładnie i szybko zrobią.
Po drugie, primo - powoli dobiegają roboty murarskie przy płocie, ale nie miałem okazji zrobić zdjęć. Jak otwieram (6:00) to za ciemno jeszcze a jak zamykam to już za ciemno. Mam nadzieję, żę w łikend może zrobię zdjęcia jak już będzie gotowy. Przy okazji panowie murarczykowie obsadzą mi teownik w fundamencie pod przyszłą bramę. Teownik z przyspawanymi "różnościami" dostałem a'konto od firmy która mi będzie robiła bramę (wys. 16 cm, długość 2 metry, szer. stopy 12 cm)
Po trzecie, primo - mamy już kuchnię
http://nurniegodom.republika.pl/images/0159.jpg" rel="external nofollow">Od strony jadalni
http://nurniegodom.republika.pl/images/0160.jpg" rel="external nofollow">Od strony jadalni_1
http://nurniegodom.republika.pl/images/0161.jpg" rel="external nofollow">Zabudowa wnęki
http://nurniegodom.republika.pl/images/0162.jpg" rel="external nofollow">Nurniowy półwysep
http://nurniegodom.republika.pl/images/0163.jpg" rel="external nofollow">widok z kuchni na jadalnię i salon
http://nurniegodom.republika.pl/images/0164.jpg" rel="external nofollow">Widok z salonu na kuchnię
http://nurniegodom.republika.pl/images/0158.jpg" rel="external nofollow">Na tym zdjęciu widać w miarę realne kolory
Po czwarte, primo - podłogi zostały poolejowane i po prostu nas zachwyciły i każdego kto je ogląda również
http://nurniegodom.republika.pl/images/0165.jpg" rel="external nofollow">W salonie (w miarę rzeczywisty kolor)
http://nurniegodom.republika.pl/images/0166.jpg" rel="external nofollow">W gościnnym i pod schodami
http://nurniegodom.republika.pl/images/0167.jpg" rel="external nofollow">Na piętrze, układane na "dziko"
http://nurniegodom.republika.pl/images/0168.jpg" rel="external nofollow">A tak zabezpieczyłem przed ostatecznym malowaniem
Po piąte, primo - jutro pan Adam z moją, wieczorową pomocą, zaczyna malować ostatecznie ściany na gotowo.
Po szóste, primo - w tym tygodniu, wg oświadczenia stolarza, zostaną zainstalowe drzwi i schody.
Po siódme, primo - powoli wpadam w alkoholizm wynikający z oblewanie coraz większej ilości etapów (w krótkim czasie), wizyt znajomych i łączenia się w bólu lub radości forumowiczów.
no to by było na tyle
...cdn
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia