Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości
  • wpisów
    281
  • komentarz
    1
  • odsłon
    392

Nurniego dziennik


nurni

548 wyświetleń

05.12.2005

 


Mieeeeeeeszkaaaaaaamy !!!!!!!!

 


Ważna data do zapamiętania to 3 grudnia 2005 roku - czyli dzień przeprowadzki i pierwszej nocy w nowym Domu

 


W piątek pakowaliśmy do 2 w nocy. Wyszło tego 80 pudeł takich średniej wielkości, ok. 10 dużych worków i kupa dupereli.

 


W sobotę wstaliśmy raniutko i dopakowaliśmy resztę, której nie mogliśmy spakować dnia poprzedniego.

 


O 10:00 przyjechało dwóch silnych chłopaków i samochód ciężarowy. Wszystko zapakowaliśmy do godziny 13:00. Z rzeczy stałych zabieraliśmy tylko 2 słupki regałowe do pokoju "fasoli" i komodę z szufladami oraz sosnową szafkę z szufladami - bo pasuje akurat do pokoju Rekina oraz kilka kwiatków.

 


Rozpakowanie też trwało ok 2 godzin. Panowie nosili do korytarza a ja z Rekinem roznoliśmy po domu. Oczywiście wszystkie pudła były szczegółowo opisane

 


Jako że nie mamy jeszcze szaf wnękowych mieliśmy już złożone takie wieszaki z Conforamy (szt. 4) żeby było na czym powiesić rzeczy wymagające wiszenia na wieszakach. Na czas trasnportu wrzuciliśmy je do worów i nawet nie za bardzo się pogniotły.

 


Jak już z grubsza wszystko roznieśliśmy zawitali moi rodzice i zjedliśmy pierwszy prawdziwy obiad w nowym domu. Oczywiście zakrapiany przy kominku ale na tyle żeby jeszcze móc parę rzeczy wieczorem podłączyć, przykręcić itp.

 


Okazało się np. że rozleciał się śrubunek od węża pralki.

 


W niedzielę z rana ciąg dalszy przykręceń, szybki wypad do Castoramy i trochę zakupów elektryczno instalacyjnych i różnych innych.

 


Osprzęt będzie Berkera - jest cichszy przy włączaniu i wyłączaniu niż Legrand - w końcu nie będzie "kłapania" włącznikami.

 


Całą niedzielę chodziłem po domu z pomieszczenia do pomieszczenia i podłączałem gniazdka, włączniki, światło itp.

 


Parę razy oczywiście wywaliło mi korki i zrobiła się ciemność. Teraz wiem, że dobrze zrobiłem przewidując oprawy awaryjne, po jednej na górze i na dole - niedługo jak wywali korki to przez 30 min będę miał swiatło.

 


Na razie najlepiej zagospodarowany jest pokój Rekina i nasza sypialnia.

 


Wieczorkiem znowu drineczek przy kominku a potem do łózia. A łóżko szerokie na 1,80 m i długie na 2,20 więc jest po czym się ganiać .

 


Ciepła woda - mimo nie podłączona cyrkulacja jest dość szybko i chyba nie zabraknie. Braliśmy 3 prysznice - jeden po drugim ...i nic. Trzeba będzie zobaczyć jak z napełnieniem wanny.

 


Rekuperator - mimo że mamy go za ścianą i nie mamy w drzwiach szyb oraz nie wyłożyłem jeszcze wełny nad sypialniami - ledwo go słychać na 2 biegu - a dodatkowo jeszcze echo niesie po całym domu. Jak docelowo zabuduję go w wygłuszonej szafie i wełna będzie na sufitach nie powinno go być słcychać wogóle. Przez anemostaty nie słychać nic.

 


Telefon - podłączyłem od razu a teraz trza Noestradę założyć.

 


Pierwsza noc - a dziękuję, bardzo miła , nic się nam nie śniło więc nie wiem co to będzie

 

 


Na razie tyle i lecę kręcić kontakty i włączniki

 

 


..cdn

0 komentarzy


Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia

Gość
Add a comment...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...