Dziennik Anuli i Pawła
Powoli dochodze do konsensusu na temat pieca co. Nie bede wiecej dzwonic bo każdy następny telefon zwiększa tylko metlik w mojej głowie. Na placu boju zostały dwa Vitopend 100 i Junkers Eurostar. Cena ta sama. Jeszcze na ten miesiąc mam zaplanowane zrobienie gazu oraz zakupienie zbiornika przeponowego. Chcemy tez zrobić elektryke na gotowo. Ciekawe ile to wyniesie.
Z gazem mogą byc problemy bo oczywiście nie mogę uzyskac zadnej informacji w gminie. Pani inspektor jest na urlopie i nikt jej nie zastepuje. Nie ma więc możliwości dowiedzieć sie czy wpłynęło odwołanie czy tez decyzja się uprawomocniła a bez tego nie mogę podpisac umowy przyłączeniowej z gazownią. Pytam sie czy to jest normalne? A jakby tak nie daj Boże umarła to co by sie działo z jej sprawami?
Poszukuje też glazurnika do małej robótki w kotłowni bo przed zamontowaniem pieca musze miec przecież zrobioną podłogę. Na razie bez skutku. Swoja drogą ciekawe jakie teraz sa ceny na te usługi.
Starszy syn poszedł do szkoły. Nie wiem kto to bardziej przeżył, on czy my. Szkoła jest tu obok naszego domu (teraźniejszego) więc po przeprowadzce czeka nas dowożenie go. Jeśli szkoła będzie tego warta to jakoś przebolejemy, jeśli nie - to się zmieni.
Ogładałam u ludzi parkiet jesionowy z jesionu kolorowego i białego i nie wiem który ładniejszy. Cena białego jednak odstrasza. Ale dostałam tez namiar na pana który robi podłogi z desek dębowych i jesionowych w cenie 100 z metr z materiałem (bez lakierowania ale z cyklinowaniem i zagruntowaniem). Umówiłam sie na obejrzenie tego cuda. Cena jest całkiem przyzwoita jesli jeszcze te deski ładnie wyglądaja to czemu nie.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia