Nurniego dziennik
08.01.2006
Jak słysznie zauważył brzuzens i mnie również to zaczęło dręczyć - w trybie "na jeden stół" drzwi pomalować nie zdążę. W odsieczy przeszeł mi teściu użyczając własnego stołu ogrodowego. Teraz będę malował na "dwa stoły" czyli przyspieszam dwukrotnie - teraz powinienem się wyrobić.
A drzwi wyglądają, oj, coraz ładniej, nawet bardzo ładnie. Wkleję zdjęcia jak już pierwszą parę na gotowo zainstaluję. W porównaniu do "golasów" to te pomalowane wyglądają po prostu pieknie. A jaka satysfakcja - że sam tymi ręcami itd.
Jak drzwi sobie schły to zabrałem się za wykończenia połączania blat/ściana/okno w kuchni.
Krótka relacja
http://nurniegodom.republika.pl/images/0225.jpg" rel="external nofollow">Tak to wyglądało na początku
http://nurniegodom.republika.pl/images/0226.jpg" rel="external nofollow">Połączenie z glazurą
http://nurniegodom.republika.pl/images/0227.jpg" rel="external nofollow">P0łączenie przy oknie
Wykończenie zrobiłem z listwy do glazury, z wklęsłym łukiem, której odciąłem część mocującą, zostawiając ją tylko szczątkowo w miejscach gdzie akurat dało radę wcisnąć ją w szparę między blatem a ścianą.
A w takich okolicznościach spędzamy sobie wieczory:
http://nurniegodom.republika.pl/images/0224.jpg" rel="external nofollow">Wieczorową porą
...i każdego dnia upewniamy się w tym, że warto było, bardzo zachorować na chorobę zwaną budową domu. A na leczenie mamy całe życie i to w jakich warunkach - własna klinika lecznicza
...cdn.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia