Nurniego dziennik
11.06.2006
Ani glebogryzarki ani qnia nie dało się załatwić więc tym razem na łikend wziąłem chłopaka, coby kontynuował czyszczenie terenu przy płotach dookoła. Teraz już został tylko ostatni bok. Ze sprzętem spróbujemy znowu w przyszłym tygodniu.
Byliśmy u znajomych pod Wilgą, celem obejrzenia roślinek u leśnika. Wszystkie po 6 zł, jak leci, wysokości ok 20 cm. Chyba pojedziemy kupić więcej, ale już większym samochodem. Na razie kupiliśmy tylko 3 wieżby mandżurskie bo teren mamy pod takie cóś dobry. Podobno odporne na mróz - zobaczymy.
Kanalizacja ostro prze do przodu. Już mam studzienkę na placu gotową do pracy, kolektor w ulicy tylko się podłączyć. Tylko, że cena mi się nie podoba - 100 zł z mb + 500 zł za studzienkę. A metrów mam 15. Na szczęście po konsultacjach z gminą podłączenie do studzienki można zrobić samemu. Nie mam wymogu dzienniczka budowalnego i odbioru geodezyjnego.
Cytuję:
- ma pan projekt to niech se pan sam wymierzy i wykopie zgodnie z projektem. Nas interesuje tylko to co do studzienki od kolektora reszta już nie.
OK, ale jakoś tak nie do końca ufam zapewnieniom "na gębę" więc zapytanie złożyłem na piśmie, zobaczymy co dostanę w odpowiedzi.
Dostałem właśnie pismo z PINB-u, że brakujem do odbioru inwentaryzacji szamba. Ale w dokumnetach tego nie ma, że potrzebna. Ale ma być. Mój geodeta się bardzo zdziwił bo pierwszy raz się z tym spotyka. POo rozmowach z panią inspektor ma być i koniec. Wie, że za miesiąc/dwa będzie kanalizacja (i tylko ten wpis bałagn w dokumentacji spowoduje) ale ma być i basta. Się nie spieram bo bank już się dopomina o odbiór więc znowu trzeba będzie kilka stówek wywalić w g.ówno bo tak ma być.
Wystosowałem odpowiednie pismo, że już lada moment dostarczę, bo nie byłem przygotowany a i w spisie dokumentów nie było to wyszczególnione. Bez pisma by mi sprzeciw odesłali a tak, przedłuży się okres wydania pozwolenia.
...cdn
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia