Nurniego dziennik
19.08.2006
Po dwutygodniowym urlopie ledwo się znalazłem z zakamarkach podstron . Ale to dobrze, znaczy robota u wszystkich prze do przodu.
My wrócilismy z naszej działeczki nad morzem w nocy więc nic nie zapowiadało szoku Rano, po przebudzeniu, okazało się, że mamy na działce las , ale chwastów. No normalnie zdążyły urosnąć przez 14 dni do ok 1,8 metra !!! - horror. Z drugiej strony nieźle musiało lać, bo ziemia mokra, że ho.ho.
Dziasiaj już część skosiłem, ale musiałem do kosy spalinowej założyć tarczę, bo żyłka nie dawała rady. Inna sprawa, że podczas koszenia musiałem cały czas uważać żeby nie skosić naszych mikruskowych nasadzeń - ale się udało i trat nie ma żadnych.
Co odbioru domu dostałem pismo, że odstępują od sprzeciwu - datowane na 9 sierpnia, ale z zaznaczeniem, że uzupełnienie dokumentacji nastąpiło 11 lipca.
Czyli licząc od 11 lipca mieszkam na pełnym legalu ,
ale licząc od 9 sierpnia, to dopiero od 30 sierpnia.
Teraz tylko nasuwa się pytnako, od której daty nalezy liczyć?
Od momentu dostarczenia dokumentów czy od momentu wygaśnięcia decyzji o sprzeciwie?
Moim zdaniem czas liczy się od momentu dostarczenia pełnej dokumentacji czyli od 11 lipca.
Nikt nie dzwoni w sprawie przyjścia komisyji, więc chyba mieszkam już legalnie - ale w 100% cieszyć będę się 30 sieprnia.
Martwi mnie trochę sprawa bramy i furtek. Niewiele zostało do zrobienia a Przemek się nie odzywa, a ja nie mam nowego numeru telefonu bo poprzedni mu wyłączyli. Ale że zostało niewiele do zrobienia to najwyżej sam skończę - bo oczywiście kaska jest po mojej stronie, a spawać jeszcze umiem.
tyle na gorąco po powrocie z wywczasu
...cdn
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia