Dziennik Anuli i Pawła
Jak powszechnie wiadomo życie obfituje w niespodzianki. Ostatnia jest taka że trzeba zgłosić odbiór budynku do 10 lipca jeśli ma się odbyc według starych zasad i w gminie. Potem podobno będzie to kosztować i bedzie się tym zajmowac starostwo. W zwiazku z powyzszym muszę miec do 10 jak najwiecej rachunków do odpisu od ulgi a ponadto musze zalatwic wszystkie papierki czyli kominiarza, sanepid, kierownika budowy, geodete bo elektryka i gaz juz mam. Cud bedzie jak zdaze.
Nie pisalam jeszcze ze mamy juz zrobiona kostke na podjezdzie do garazu i przed domem. Teraz szukam lampy nad drzwi, może ktos mi cos poradzi? Do przeprowadzki brakuje jeszcze podłóg, kuchni, malowania ścian i szaf wnękowych oraz garderoby, no i drzwi wewnętrznych które mam nadzieje nadal grzecznie czekają u producenta. Czy to wszystko ma szanse wylonic się z niebytu w ciagu miesiąca?
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia