Z pewną taką nieśmiałością....Dzie nnik Pauli i Jacka
Z mamą poszło lepiej niż sie spodziewałam a wszystko dlatego, że mój małzonek mnie uprzedził!!!
Usłyszałam "tylko", że to moja sprawa, ze ma nadzieję, że wiem co robię itd...
...Czy ja wiem co robię?? wiem??? No kurczę, wiem????
Pewnie że tak, cholera!!!
Marzenia sa po to, zeby je spełniać, prawda???
Tylko denerwuje mnie, ze większyść rodziny i znajomych patrzy na nas jak na wariatów
Ale my im jeszcze pokażemy!!!
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia