Z pewną taką nieśmiałością....Dzie nnik Pauli i Jacka
...
Oglądam sobie dziś meble kuchenne... sporo tego, oczopląsu można dostać
Zazdroszcze tym, którzy oglądajac jakiś katalog, bez zastanowienia wskazują na jedną rzecz i stwierdzaja, że chcą takie mieć. Ja mam zawsze mętlik w głowie i nigdy nie jestem przekonana czy dobrze wybrałam
Dobrze, że nie musze sie zastanawiać nad sprawami "fundamentalnymi" (mam tu na myśli wybór materiału budowalnego a nie kwestie egzystencjonalne )
Podział obowiązków jest u nas dość klarowny i podejrzewam, że dosyć typowy: Mąż zajmuje sie sprawami bodowlanymi, ja "wystrojowymi".
Na zasadzie takiej: on pokrycie dachowe, ale ja kolor
Ja teraz przeglądam katalogi, czasopisma, czytam na forum i oglądam zdjęcia z domów innych - generalnie szukam pomysłów, żeby miec gotowy plan wystoju wnętrz, kiedy wykończeniówka sie zacznie.
Jacek jest na etapie szukania ekipy budowlanej, która zrobi stan surowy otwarty.
Na razie rozmawiał z jednym panem, który wyliczył swpją pracę na 20 tys (czyli względnie, choć (jak na nasze okolice) mogłoby byc lepiej). Coś jednak ten majster nie zaskarbił sobie sympatii mojego męża. W tej chwili jest na spotkaniu z drugim panem. No i zobaczymy jak to będzie...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia