Z pewną taką nieśmiałością....Dzie nnik Pauli i Jacka
Witam.
Minęlo trochę czasu, ale wakacje się skończyły, ja wróciłam na łono rodziny i moge zabierać się za pisanie dziennika.
Droga skończona. nie mam zdjęć. Jak zrobię to wkleję.
Dziś WRESZCIE złożyłam dokumenty do pozwolenia na budowę u pani X.
Jakies 7 miesięcy od złożenia wniosku o warunki zabudowy. Rok sie kończy a ja będe szczęśliwa jesli uda nam się zrobic fundamenty A miał stać cały
Już widać jak szara rzeczywistoś potrafi zmienić wyobrażenia o budowie.
Ba...o budowie.
Gdzie mi tam do budowy
No i smutno mi sie zrobiło
Juz dziś nic nie napiszę...
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia