A że dzisiaj 13 to musiało sie coś przytrafić więc mamy następną wpadkę !!!

Wczoraj umówiliśmy przywożenie piasku na 11-tą, a koparkę na 10 żeby wykopała humus ze środka.

Koparka przyjechała i zaczęła kopać.

Około 11 dostałem telefon, że mogą sie spóźnić z piaskiem. Dzwonie do szefa od wożenia piasku ... a on mówi że sie samochód popsuł ... tere fere kuku ... pewnie trzeba było zwieść gdzieś indziej ... w miedzy czasie parę razy porozmawiałem sobie z szefem od piasku ...

W miedzy czasie oczekiwania na piasek ... koparkowy wygładził parę górek ziemi ... wiec mamy mniej księżycowo na działce ...

O 13 zaczęło lać, polało z 30 minut i przeszło ... ale koparkowy stwierdził, że robi odjazd bo sie ślizga ... i nic już dzisiaj nie ma sensu robić bo to co by zrobił w 10 minut to robi w godzinę ... a on na kasę nikogo nie naciąga.

Około godziny 14 spotkali się z piaskiem w drodze powrotnej ...

Gość wysypał na środku drogi piasek i pojechał ...

Budowlańcy musieli taczką przewalić około 10 kubików piasku z drogi do środka fundamentów ...

Ale ogólnie cały dzień nic ciekawego nie zrobili ...

Na jutro umówione 2 samochody kamienia na drogę ... masakra ... chyba niedługo będziemy drogi robić

Jak kamień przyjedzie to goście będą mogli piasek wwieść na działkę i też ich umówiłem na jutro ... ciekawe czy jutro też samochód sie zepsuje ...

Ekipa dostała wolne ... jak będzie piasek i koparka na sobotę to będą kończyć ...

a to zdjęcie z wykopywania humusu

http://dampel.republika.pl/dzialka/fundament2.jpg