Libra Basi i Damiana
No i od ostatniej mojej wizyty nic się nie zmieniło, najpierw ekipa gdzieś wsiąkła, a że nam się nie spieszy to nawet ich nie poganialiśmy. Jak już mieli przyjechać (dodam ze zostało jakieś 3 dni pracy, żeby skończyć stan surowy otwarty-no i żeby ekipa zgarnęła kasiorę oczywiście) to zaczęło lać... i tak lało, lało, lało. No i w końcu jest ciepło i ekipa ma podobno w czwartek przyjechać i chcą już skończyć. Oby, się okaże czy przyjadą, czy nie będzie padać....
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia