Goniąc marzenia - dziennik Niunki i Miśka
Planowalismy rozpoczecie budowy z poczatkiem wiosny 2002, ale jak to w zyciu bywa...
Brak srodkow, za niskie dochody do kredytu, w koncu wymagany minimalny 20% udzial wlasny... Bez kredytu nie bylo mowy o budowaniu.
Pod koniec roku okazalo sie, ze zaczyna pojawiac sie swiatelko w tunelu..
Sylwester 2002/2003 - oboje czujemy, ze to bedzie "nasz rok" :)
Koniec stycznia, kolejna wizyta w expanderze i decyzja, ze skladamy wniosek (rozpoznanie bojem) do pko bp (nie mamy 20% udzialu wlasnego). Szczerze nienawidze tego banku, ale to wyzsza koniecznosc. Czlowiek z expandera mowi, ze nawet jesli nie dostaniemy tam kredytu to on "wyciagnie" od nich wycene, ktora bank robi na swoj koszt.
W miedzyczasie okazuje sie, ze udzial wlasny (dzialka + dokumentacje) bank wycenil nam na 18kzl + 8kzl. Smieszna zwlaszcza cena dzialki...Po przepychankach z bankiem uznaja nam wartosc dzialki na poziomie 50kzl :)
Udaje nam sie :)) Dostajemy duuzy kredyt we frankach. "Cyrograf" podpisujemy 27.02 (pol dnia w banku ). Pierwsza transza datowana na 28.02. W tym dniu kupujemy porotherm (jakas promocja lutowa): 30 P+W kl.15 po 2,73zl/szt, 11,5 P+W po 2,85zl/szt, cegla pelna po 0,55zl/szt i dziurawka 0,46zl/szt. W cenie transport. Do wiosny material zostaje w hurtowni, a na wiosne sukcesywnie transportowany bedzie na dzialke w trakcie postepow prac.
Dzisiaj transza dotarla na konto, materialy juz zaplacone :)
Teraz z utesknieniem czekamy... na WIOSNE... :)
0 Comments
Recommended Comments
There are no comments to display.