5.12.2009

Od dwóch dni mamy okna na poddaszu:):) Praca szła szybko ale nie zazdroszcze bo na dworze panował okropny mróz...brrr, ale chłopcy (Bocian i moj brat) byli dzielni i nie narzekali:) Elektryk Maciej dopina ostatnie guziki ilada dzien wszystkie kabelki beda pochowane w gigantycznej rozdzielni! W tym tygodniu najprawdopodobniej bedziemy robic izolacje podłóg a po niedzieli wchodzi hydraulik Damian:):) Musimy sie spieszyc z pracami bo czeka na nas ostatnia transza a frank trzyma dobry kurs:):) Domek nabiera wygladu wewnatrz:) Teraz na tapecie sa ekipy od tynków i posadzek, selekcja trwa. W przyszłym tygodniu bedziemy ocieplac poddasze, zastanawiamy sie jeszcze jaką wełne wybrac:) Pod uwage brana jest wełna 18cm Isover oraz Rockwool, zapewne wygra ta lepsza i tansza:):) Umówieni jestesmy tez z siatkogrodem, maja przyjechac pomierzyc i wycenic osiatkowanie naszej posesji. Najpirw jednak musimy znalezc ostatni kamien wyznaczajacy granice działki...najprawdopodobniej schowany jest pod stosem gałezi-pozostałosci po wycietych drzewach...hmmm...ciekawe jak sie tego pozbedziemy. Wracając do poddasza...pieknie wyglada z oknami:):)

Zdjęcia wkrótce.