W zimie 2009 zakupiliśmy większość materiałów bo i kryzys sprzyjał dobrym cenom i martwy sezon. Teoretycznie to jestem już budowlańcem na 100 %z praktyką znacznie gorzej. Następnie ustalenia z wykonawcami i ustalono że zaczynamy końcem czerwca 2009 naszą budowę domku. A tak wyglądała nasza działka jeszcze w październiku 2008 na był tam piękny sad który został wykarczowany.