Jaworzynka nowa-
Witam
Nie było mnie kilka dni. Związane jest to z tym, że nie miałem internetu. Znaczy się był, ale nie do końca. Z dobrodziejstw techniki odpalało mi tylko gadu gadu. Prędkość była powalająca. Podczas jednej z prób osiągnąłem zawrotną szybkość 100 bitów. Dla odmiany na budowie prędkość była bardziej niż zadowalająca. Mamy już zalany strop (wczoraj).
Ale o tym za chwilę. Najpierw o tym co było w czwartek. Płyty stropowe były, więc Budowlańcy wzięli się za ich obróbkę. Zrobili do końca szalunki i takie tam. Powalczyli, powalczyli i poszli do domu. I tu dalej nie wiem. Szczerze mówiąc, nie miałem za bardzo czasu aby podjechać i kuknąć. W każdym bądź razie w sobotę po południu był zalany do końca strop (tu - cieszymy się bardzo). Zdjęcia z soboty zrobiłem dopiero dzisiaj, ale grunt że są :)
Czas na chwalenie
http://images29.fotosik.pl/295/eb5e61e46ef66c92.jpg
http://images31.fotosik.pl/401/78dc0db4b4bb0be7.jpg
http://images40.fotosik.pl/31/a928713b7530d09a.jpg
http://images45.fotosik.pl/31/f87b46882395df7c.jpg
http://images32.fotosik.pl/400/4a3f0c306bfd6329.jpg
Tak od środka...
http://images37.fotosik.pl/31/ff62d62ee9c7e5b7.jpg
http://images27.fotosik.pl/294/a6e80163e1df646a.jpg
http://images45.fotosik.pl/31/343588103134aa95.jpg
A tu obiecane z dawien dawna zdjęcie studzienki rewizyjnej. Co prawda zakrytej, ale liczą się intencje :)
http://images42.fotosik.pl/31/2458e88054706179.jpg
Na pierwszym zdjęciu widać psa. Jak przyjechałem na budowę poinformowano mnie, że właśnie stałem się szczęśliwym posiadaczem owego. Na imię dano mu Leon. Kręcił się ponoć wokół i tak został na cały dzień. Ładna bestia była. Niestety miała obrożę, więc była czyjaś. Nic to. Na wiosnę będzie ładny wilczur. I tu propozycja. Może ktoś wymyślił jakieś ciekawe imię- będę wdzięczny. Miałem już Bachusa, teraz myślę nad imieniem Minus. Będę wdzięczny za jakieś propozycje:)
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia