Goniąc marzenia - dziennik Niunki i Miśka
Murarze wzieli sie solidnie do roboty. Do srody 13.08 w zasadzie wszystko zrobili (lacznie z wylaniem tarasu :) ) oprocz wymurowania kominow i skosow pod wiezba.
Drewno w poniedzialek nie przyjechalo (jakos sie tego spodziewalismy)...
Dopiero wieczorem we wtorek 12.08 na budowie wyladowala pierwsza czesc drewna. Ciesle zaczeli 13, ale w srode - to bedzie dobry znak :)
W czwartek dowiozl reszte drewna (w sumie jest tego 12m3)... i o dziwo :) okazalo sie, ze umie korzystac z TELEFONU :), zadzwonil kiedy bedziemy na budowie, bo on drewno przywiozl :) KASY CHCIAL!!! :) bencwal jeden :). Ale trzeba mu przyznac, ze drewno ma pierwsza klasa. Sciagane gdzies z okolic Hajnowki, zimowe drewno. Z impregnacja zanurzeniowa kosztowalo nas calosc 6kzl.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia