Agroturystyka i konie na Pałukach
Rok temu Jarek (mój Towarzysz Życiowy, w skrócie TZ) z psami spędził całe lato porządkując i grodząc teren. Jako tymczasowe miejsce zamieszkanie służyła im 'bonanza' - buda zwana również wozem taborowym. Nie byl to hotel pięciogwiazdkowy, ale na głowę nie padało.
http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/ameryka/Zdjcie016.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/ameryka/Zdjcie016.jpg
Prace rozpoczęto od podłączenia prądu i dokopania sie do odrobiny wody, która pozostała w studni. Słupy elektryczne były doprowadzone do gospodarstwa, niestety bez kabli i podłączeń. Po kilku tygodniach zmagań z zakładami elektrycznymi mamy upragniony prąd.
http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/ameryka/Zdjcie019.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/ameryka/Zdjcie019.jpg
Przy dzielnej asyście psów Jarek wycinał drzewa, wyrywał korzenie i karczował krzaki.
http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/ameryka/Zdj_cie006.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/ameryka/Zdj_cie006.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/ameryka/Zdj_cie018.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/ameryka/Zdj_cie018.jpg
Cały teren został uprzątnięty ze śmieci i samorodnych drzewek i krzewów. Część działki z przeznaczeniem na ujeżdżalnię została wyrównana. Teraz wreszcie można zobaczyć jak wygląda całe siedlisko.
http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/ameryka/Zdjcie011.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/ameryka/Zdjcie011.jpg
http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/ameryka/Zdjcie015.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/ameryka/Zdjcie015.jpg
Po wykonaniu prac porządkowych przyszedł czas na grodzenie posiadłości. Na razie jedynie drewnianymi słupkami i siatką leśną.
http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/ameryka/Zdjcie017.jpg" rel="external nofollow">http://i9.photobucket.com/albums/a74/biala2004/ameryka/Zdjcie017.jpg
Pierwszy etap prac zakończony. Teraz zaczynamy robotę papierkową i spotkania biznesowe. Trzeba podjąć decyzję dotyczącą wody, czy budować studnię, czy wykosztować się na podłączenie do wodociągów. Zaczynamy rozmowy z gminą na temat drogi dojazdowej. Prawdopodobnie w tym roku część drogi będzie pokryta asfaltem. Zostaje jedynie półtora kilometra drogi do utwardzenia. Przed nami spotkanie z rzeczoznawcą i architektem. O wynikach tych rozmów bedę informowała na bierząco.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia