KLEMENTYNKA na Wichrowym Wzgórzu - Sylwia i Marek
31 Sierpień 2008
Dziś mam dzień wolny. Zabrałem dziś starszego syna do pomocy. Ja będę murował, on będzie mi donosił suporki.
Ukręciliśmy betoniarkę zaprawy. Sprzęt przygotowany więc do roboty.
Sznurek od narożnika do narożnika, zaprawa i pierwszy suporeks leży. Sprawdzenie poziomicą, uderzenie młotkiem, wyrównanie i gotowe.
Za chwilę nastepny i nastepny. Pogodna piękna cieplutko. Zdjąłem koszulkę tak lepiej.
Objechalismy cały dom dookoła, pierwsza warstwa lezy. Teraz można już będzie murować na klej. Czas się zbierać do domu.
Zaprawa wyrobiona, sprzęt pomyty i... no tak, plecy spalone. :) Niby słoneczko lekko grzało, a plecki spalone. Nocka była nieprzespana :)
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images41.fotosik.pl/165/5e0e9ec95c653b35med.jpg
A tu inspekcja na zakończenie dnia. Przegląd prac. :)
http://www.fotosik.pl" rel="external nofollow">http://images43.fotosik.pl/169/fbf0ef31b3e48cacmed.jpg
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia