Po pierwsze:

UPAWOMOCNIŁA SIĘ DECYZJA. Jednym słowem mamy już w 100% POZWOLENIE NA BUDOWĘ!

Po drugie, na działce pojawiły się dwie śliczne "kupeczki" piachu i żwiru:

http://bentul.ovh.org/10.jpg

Uznałem, ze pogoda sprzyja i trzeba te materiały umieścić na działeczce... :) (boję się dojazdu - jak jest mokro robi się nieciekawie... ). Mam nadzieję, że nie jest to zbyt "chodliwy" towar...

Inspektor w postaci mojej małżonki stwierdził, że trudno powiedzieć ile tego piachu rzeczywiście tam jest...

Kolejna sprawa - rozmawiałem z dwoma wykonawcami od dachu. Pierwszy przyjął jakiś dziwny sposób wyliczania kwoty za zrobienie dachu... na roboczogodziny... Nie przekonał mnie, mimo iż jest to osoba z polecenia i liczyłaby "dobrze"... Drugi to fachowiec polecany przez Braasa - z ich strony i polecany przez "ludzi". Ten mi się spodobał. Cena jaką mi podał też wydaje się być dobra: 22zł/m2 (dla takiego "prostego" dachu). "Wcisnąłby" mnie też w czerwcu ale tylko dlatego, że to kładzenie samej dachówki bez więźby).

Byłem w jednym z pilskich składów budowlanych - mają mi wyliczyć dach w dachówce Braasa. Na dzisiaj podano mi jeszcze starą cenę - 24zł/m2. I jeśli się zdecyduję to będą liczyć jeszcze w tej starej cenie. Mało tego przechowają mi do czerwca ten towar!

Zobaczymy ile im wyjdzie i jeśli będzie to przyzwoita cena to chyba wezmę... Słyszałem, że za 2-3 miesiące może być taki problem z dachówką jak dzisiaj z cegłami bo ludzie zaczną budować dachy (ci co wykupili materiał na ściany...). Więc chyba trzeba brać...

Aha i jeszcze jedno. Już 4 fachowców odradzało mi dachówkę Robena . Ponoć ma teraz beznadziejną jakość. Ten dekarz, który mi się spodobał twierdzi, że już dwa dachy wymieniał na nowe na koszt Robena (na dachówkach po kilku sezonach zaczęły pojawiać się odpryski). A myślałem, że ceramika jest zawsze najlepsza...

I jeszcze jedno - chyba zdecydowaliśmy się już na kredyt hipoteczny w Ing Banku Śląskim. Mają teraz dosyć dobrą ofertę (jak na nasze potrzeby). I myślę, że weźmiemy kredyt w złotówkach.