Dzisiaj odbyłem rozmowę z jeszcze jednym kandydatem na Kierownika budowy... Chyba oszalał... chciał 4.500zł netto

A za inspektora nadzoru - 3.000zł oczywiście netto. Chyba już niektórym SZAJBA odbija (przepraszam za to określenie). Aha i to przy założeniu, że dwie budowy (obok nuduje się kuzyn). Zdecyduję się chyba na Kiera z Lubasza (adaptował mi projekt). Facet jest rozsądny cenowo. Chce 1000zł + dojazdy. Jedyne co mnie martwi to fakt, że jest jednak ok. 50km od budowy... .

Mbank zgarbował ze mnie 50zł (trochę dużó z uwagi na bardzo "dobrego" klienta jakim niewątpliwie jestem) za opinię o karcie kredytowej i czas oczekiwania 15 dni ! Już chciałem rezygnować z tej karty a może i banku, ale... nie mam teraz na to czasu. W każdym razie - minus dla nich długi, że "końca nie widać" (jak u Szymona... :) ).