Dziennik budowy Bentula
No cóż... W ostatnim tygodniu sporo się działo:
- działki (moja i kuzyna) ogrodzone (wspólnie czyli razem) siatką leśną,
- bramy wjazdowe zrobione,
- bloczki betonowe w ilości 1000 sztuk dowiezione,
- stal 12-stka 12-sto metrowa żebro i 6-stka 6-ścio metrowa walcowana są na działce (6-stka w garażu u sąsiadki ),
- dwa zbiorniki (jeden mój a drugi kuzyna) po 1000l każdy stoją i czekają,
- humus zdjęty (znowu działka wygląda niezbyt ciekawie - jest to jednak trudny teren...),
- licznik w skrzynce elektrycznej zamontowany,
- kluczyk od szopki sąsiadów (jeszcze nie mieszkają w swoim domu) na betoniarkę robotników załatwiony.
Tyle zostało zrobione.
Jutro przyjeżdża "buda" dla robotników i ew. narzędzi, stawia się geodeta i szef od prac do wytyczenia budynku, podłączam prąd do skrzynki budowlanej, napełniam wodą zbiorniki, kupuję cement i... cóż chyba wszystko będzie gotowe na wejście ekipy. Chcę jeszcze podpisać umowę z dachmanem (dekarzem) na pokrycie dachu.
Zobaczymy jakie niespodzianki przyniesie czas przyszły... Zdjęcia wkleję jutro - dzisiaj po prostu mam już dość.
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia