Parterowy w szkielecie.
Zanim zrelacjonuję same postępy na budowie chciałbym jeszcze parę słów napisać o samym projekcie - dlaczego zdecydowaliśmy się na projekt indywidualny, jakby nie było kilkakrotnie droższy niż projekt gotowy. Otóż jak już pisałem żaden z gotowych projektów nie spełniał naszych założeń:
- parterowy z nieużytkowym poddaszem (tylko antresola do pracy i strych),
- duża kuchnia ze spiżarnią,
- pięć sypialni,
- rozdzielenie strefy "dziennej" i "nocnej",
- wentylacja mechaniczna z rekuperacją,
- ogrzewanie podłogowe z pompy ciepła.
Do tego jeszcze ułożenie działki (wjazd jest od południowego zachodu) wymuszał dość nietypowe rozłożenie pomieszczeń i głównego wejścia, nawet w projekcie indywidualnym musieliśmy pójść na kilka kompromisów np. garaż jest dość daleko od wjazdu ale jako że planujemy postawienie wiaty przy samym wjeździe garaż będzie wykorzystywany do "dłuższych" postojów
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia