Nowy dziennik budowy domu który mi się marzy
Aha, jeszcze jedna wiadomość: wczoraj zamówiłam przeprowadzkę na początek lutego. Udało nam się wynająć fajny dom (na czas budowy) i w związku z tym w tym roku będę się przeprowadzać dwa razy... Muszę to jakoś przeżyć choć nie będzie łatwo Jedyna rzecz, którą się pocieszam to to, że druga przeprowadzka (czytaj do naszego domku, który się jeszcze nie zaczął budować ) będzie na pewno dużo przyjemniejsza
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia