Nowy dziennik budowy domu który mi się marzy
uffff... przez chwilę wczoraj serce mi stanęło... ale ruszyło a o co chodzi... oczywiście o papiery. Wczoraj małżonek spotkał się z poprzednią właścicielką, podpisała umowę cesji na umowę o przyłączenie do sieci, małżonek biegusiem zawiózł do Enei, zeby oni podpisali i bęc... gotowe Ale się ucieszyliśmy, że wszystkie papiery do pozwolenia mamy, a tutaj wyskakuje, że musimy mieć warunki techniczne przyłączenia prądu . O co chodzi Nie będę zanudzać moim dochodzeniem i prowadzeniem śledztwa w sposób błyskawiczny, ale okazało się, że cesja umowy i sama umowa na przyłączenie do sieci to jest coś więcej niż warunki techniczne przyłączenia prądu W sumie chyba logiczne... choć dla mnie jako laika nie bardzo Ale najważniejsze, że papiery są.
A co do P. Architekt to w poniedziałek dostanie gotowy projekt od konstruktorki, obrobi go w dwa dni i w środę będziemy mogli odebrać komplet dokumentów, żeby złożyć wniosek o pozwolenie na budowę W sumie powinnam się cieszyć, ale dopóki nie zaniosę tego do WUiA i nie przyjmą to chyba się cieszyć nie będę
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia