Nowy dziennik budowy domu który mi się marzy
Stan robót na dzień dzisiejszy przedstawia się następująco:
1. Zalany strop nad garażem
2. Początki ścian pierwszego piętra nad garażem, znaczy się mojej łazienki, pralni i garderoby
3. Przygotowania do zalania stropu nad częścią domu
4. Wylane schody jeszcze tylko trzy stopnie brakują, ale to będzie potem
Ale...żeby nie było tak różowo to zawsze wychodzą jakieś kwiatki
W sumie to chyba nikogo to już nie dziwi :)
Okazało się, że nasz konstruktor tak przeliczył strop, że gdyby nasz inspektor nadzoru tego nie wyłapał to miałabym podłogę balkonu wykończoną na gotowo o grubości.............uwaga!!!!!!.........48 cm
No to chyba troszkę za dużo prawda?
I teraz konstruktor przelicza od nowa strop dostosowując go do normalnych rozmiarów
I dlatego mamy dwa dni przerwy, która mam nadzieję, że jutro się skończy
0 komentarzy
Rekomendowane komentarze
Brak komentarzy do wyświetlenia